Góra o zachodzie słońca. Inspiracje podróży.
Logo bloga podróżniczego Między Kilometrami

Zdjęcia i zapiski z podróży, wypraw motocyklowych, mapy i trasy wycieczek, blog podróżniczy.
Jeżeli chcesz wykorzystać materiały z tej strony
skontaktuj się z nami. Ta strona wykorzystuje pliki cookie.

Między kilometrami logo bloga podróżniczego

INSTAGRAM

INSTAGRAM

Logo WebWave - strony www

YOUTUBE

YOUTUBE

Blog podróżniczy o wyprawach motcyklowych, wycieczkach samochodowych poza utartym szlakiem.
Logo bloga podróżniczego o podróżach motocyklowych
Blog o podróżach, alternatywne trasy motocyklowe i podróże poza utartym szlakiem

INSTAGRAM

 

RU

YOUTUBE

Podróże i wyprawy motocyklowe

12 września 2018
Gdy przypłynęliśmy do Burgas, z moją nogą było już lepiej. Wszystko wskazywało na to, że będziemy mogli wrócić do Polski motocyklem i nawet wybrać ciekawą drogę powrotną. Kluczem okazało się nie zakładanie buta motocyklowego. Gdy jechałem w wygodnym ale i
06 września 2018
Tym promem nigdy nie planowaliśmy płynąć jednak los chciał inaczej. W związku z wypadkiem w Gruzji, musieliśmy wdrożyć plan B i dostać się jakoś bliżej Polski. Wybraliśmy prom z Batumi do Burgas (Bułgaria) liniami PBM. Rezerwacja i zakup biletu na
29 sierpnia 2018
Mała wywrotka, przez którą musieliśmy przerwać naszą podróż 23.08.2018, 162km w 8 godzin W dalszej części tego wpisu opisuję swoje doświadczenia i przemyślenia na temat ubezpieczenia podróżnego Warta Travel, Warta Assistance oraz NNW. Podsumowanie oraz moją opinię znajdziesz na końcu
23 sierpnia 2018
Do Uszguli w Gruzji warto pojechać zanim stanie się to na prawdę popularne. Turystyka już tam dotarła, jednak podczas naszego pobytu, spotkaliśmy niewielu turystów. A jest na co patrzeć! Nie bez powodu Swanetia znajduje się na liście UNESCO. Poranek w
23 sierpnia 2018
Piękny dzień i wspaniała trasa przez Svanetię – górski region w Gruzji. Tego dnia poczuliśmy esencję wyprawy motocyklowej. Cały dzień w trasie. Cudowne widoki, serpentyny i off-road. O zachodzie słońca dotarliśmy do celu. Dzień 9 23.08.2018, 188km w 9 godzin
22 sierpnia 2018
Gdy tylko wyjechaliśmy z portu, udaliśmy się do centrum. Potrzebowaliśmy kupić niezbędne ubezpieczenie motocykla, załatwić kartę sim z internetem oraz kupić gruzińska walutę - Lari. Nareszcie Gruzja! Jedziemy w góry. Dzień 8 22.08.2018, 188km W Batumi byliśmy zaledwie godzinę. Załatwiliśmy
22 sierpnia 2018
Do Gruzji można dojechać motocyklem na 3 sposoby. Pierwsza opcja –  lądem przez Bałkany i Turcję – długa i męcząca trasa przelotowa. Alternatywnie można też wybrać drogę przez Ukrainę i Rosję – ale tutaj trasa byłaby trudna ze względu na
18 sierpnia 2018
Pierwszy etap naszej wyprawy był czysto przelotowy. Chcieliśmy jak najszybciej dojechać do Czarnomorska skąd mieliśmy prom do Batumi w Gruzji. Zachęcam do obejrzenia zdjęć z tej części trasy. Wyjazd z Warszawy. Dzień 1 14.08.2018, ~80KM Na parkingu, gotowi do drogi.
24 września 2016
Zawsze zastanawiałem się co faktycznie trzeba zabrać na taką wyprawę. Oto lista sporządzona przed wyprawą oraz zmodyfikowana o to co faktycznie przydało się nam albo okazało się zbędne.   Dokumenty i finanse Paszport – nigdy nie użyty, wszędzie wjeżdżaliśmy na dowód
22 września 2016
Całkowite koszty wyprawy ~ 25 235 zł Motocykl + Papiery i formalności + Akcesoria do motocykla + Opony + Serwis + Spakowane do kufrów ~ 12 218 zł Ciuszki motocyklowe i akcesoria osobiste ~ 5 783 zł Akcesoria biwakowe ~
20 września 2016
Pomysł Pomysł na trip powstał w grudniu 2015 roku. W ciągu 7 miesięcy zorganizowkaliśmy środki, kupiliśmy 2 motocykle i zaplanowaliśmy wyprawę. Wybraliśmy Bałkany bo jest tam ładnie, ciepło, tanio i co najważniejsze ciekawie.   Cel tripu Motocyklowa wyprawa, na której odpoczniemy
15 września 2016
Dzień 29: Belgrad – Nowy Sad – Budapeszt (386,3km) Dzień 30: Węgry: Budapeszt – Polska: Dukla (439,9km) Dzień 31: Dukla – Warszawa (364km) To już właściwie koniec naszej wyprawy motocyklowej. Szybkie przeloty, nudne drogi, stacje benzynowe. Gdy przekroczyliśmy granicę z
13 września 2016
Serbia: Dobroselica – Čačak – Belgrad (~230km) Właściwie od tego dnia zaczęliśmy nasz powrót z wyprawy. Każdy kilometr na północ przybliżał nas do Polski. Po drodze zajechaliśmy jeszcze do Belgradu, aby choć trochę poznać stolicę Serbii. To miasto było zupełnie
12 września 2016
Czarnogóra: Plužine – Droga P14 – Durmitor Nacionalni Park – Durdevića Tara Bridge – Serbia: Dobroselica (218 km) Lubię ten moment, kiedy budzisz się w nowym miejscu i postrzegasz je zupełnie inaczej niż w dniu poprzednim. Mieszkanie, które wynajęliśmy już
11 września 2016
Bośnia i Hercegowina: Sarajewo – Czarnogóra: Pivsko Jezero – Plužine (146 km) Sarajewo to miasto, które zaskakuje. Przyjechaliśmy tu w piątek wieczorem. Ulice były pełne imprezowiczów i skąpo ubranych pań. W kontraście do tego obok przechodziły kobiety w hidżabach ;)
10 września 2016
Chorwacja: Popovići – Dubrownik – Bośnia i Hercegowina: Neum – Mostar – Jablanica – Konjic – Sarajewo (~300 km) Gdy przyjechaliśmy do Mostaru, zaparkowaliśmy motocykle i poszliśmy zwiedzać miasto. Nagle przyszła burza. Ceny noclegów nie zachęcały, aby zostać tam dłużej.
09 września 2016
Cetynia – Nacionalni Park Lovćen – Kotor – Boka Kotorska – Herceg Novi – Chorwacja: Radovčići (116 km)   Wstaliśmy rano, umyliśmy się przywarsztatowej łazience i ruszyliśmy w drogę żegnając naszych, nowych znajomych. Dzisiejszy plan był ambitny. Dużo zwiedzania i ciekawa
08 września 2016
Albania: Tirana – Szkodra – Czarnogóra: Podgorica – Nacionalni Park Lovćen – Cetynia (204 km) W Czarnogórze naprawdę ciężko znaleźć miejsce na namiot. Albo stroma skała, albo ktoś ma ogrodzoną posesję. Długo krążyliśmy w poszukiwaniu miejsca na obóz. Każdy skrawek
07 września 2016
Saranda – Droga SH8 – Porto Palermo Castle – Parku Kombëtar Llogara – Wlora – Tirana (~300 km) O drodze SH8 w Albanii czytaliśmy wcześniej w różnych miejscach w sieci. Wszyscy zgodnie bardzo polecali tę trasę. Ja mogę tylko dodać
06 września 2016
Saranda – Parku Kombëtar i Butrintit – Saranda (30 km) Kiedy poprzedniego dnia zjeżdżaliśmy z tego wzgórza na plażę, nie sądziliśmy, że będzie padać całą noc. Deszcz rozmiękczył ziemię. Motocykl Joachima leżał na boku. Gdy go postawiliśmy, nie chciał odpalić.